środa, 16 listopada 2016

Black Metal

Temple of Fire - In CHAOS only truth

Lecimy......
Black Metal w tytule mimo że blog nie będzie muzyczny. Będzie jednak na wskroś blackmetalowy!!! Co przez to rozumiem? Ano to, że podejmując jakiekolwiek tematy zamierzam być jak najdalszy od dogmatyzmu (religijnego, politycznego, światopoglądowego), który na przestrzeni wieków oplótł ludzkość. Nie wierzę aby jakakolwiek idea, religia, bóstwo było namacalną prawdą obowiązującą we wszechświecie jak np. niepodważalność istnienia Słońca. Każde z powyższych jest jak najbardziej prawdziwe subiektywnie, tak jak prawdziwe są nasze emocje i myśli. 
Nieskrępowane myśli, emocje, nie poddające się zewnętrznym naciskom proroków wszelkiej maści, to właśnie esencja idei Black Metalu w moim rozumieniu. Chaotyczny żywioł ognia który strawi świątynie każdej religii od majestatycznych świątyń Rzymu poprzez współczesne chramy religii objawionych. 
Czy wobec tego świat ludzkich dusz jest odrębną rzeczywistością od świata fizycznego? W umysłach wolno nam zaprzeczyć istnieniu Słońca oraz powołać do życia bóstwa tak dziwaczne jak Yog Sothoth! 
CHAOS!!!!!
Zapraszam do dyskusji. 

4 komentarze:

  1. ciekawe, rzuce okiem od czasu do czasu

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam wszystkie otwarte umysły którym myśli uciekają spod czaszki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Psia kostka, moze byc tak, ze trafisz na podobnie małomównych odbiorców i wtedy bedą wartkie dyskusje, choc moze bardziej w świecie wewnętrznym. 😉

    OdpowiedzUsuń